... Przełom roku i święta takie sobie.. Święta zaczełem od przyniesienia choinki z piwnicy.. po jej obejrzeniu stwierdziłem ze nie ładna .., ma nowe miejsce zamieszkania śmietnik :P .. i tak było roku tego bez choinki..

wigilie po polskiemu spedzałem .. u rodziny i cacy z prezentami itp. ..

a resztę masą koncertów i muzyki.. praca przerywane.. (czytać ,, obijaniem bo i tak nie było nic do roboty)

Sylwester taki sobie nijaki ..a do tego zimno było :)

Powoli dociera ze nowy rok… Jakoś tak :P.. Nowe postanowienia trza by zrobić.. ot tak dla zasady.. moze np. żadnych nadgodzin.. lub będę dobry dla sąsiadów.. lub wreszcie wyrzucę zamrożone kwiatki z balkonu..

za to dziś w pracy wesoło było .. opowiadali sobie wszyscy o dzieciństwie.. jak zwykle wszyscy na mnie oczy wytrzeszczali.. chyba ich nieświadomie upewniłem w tym ze normalności u mnie za grosz :P

A nawet śnieg u mnie był.. może z 10 godzin.. no co prawda to po 4 godzinach to dzieci cały prawie wyzbierały lepiąc z 3 bałwany itp.. no ale był :) trochę było ..biało